Porozumienie może nastąpić już w maju, rozwiązując sprawę antymonopolową wniesioną w 2022 roku. W ten sposób Apple chce uniknąć grzywny, która mogłaby sięgać miliardów dolarów – podaje Reuters.

Apple blisko porozumienia z Komisją Europejską w sprawie NFC

W styczniu Apple zaoferowało zewnętrznym dostawcom portfeli mobilnych i usług płatniczych dostęp do funkcji NFC na urządzeniach z systemem iOS za pośrednictwem zestawu interfejsów API bezpłatnie, bez konieczności korzystania z Apple Pay lub Apple Wallet. Oznacza to, że za pośrednictwem iPhone’ów będzie można korzystać na przykład ze zbliżeniowego BLIKA.

Teraz Reuters donosi, że Komisja Europejska ma zatwierdzić ofertę firmy z Cupertino. Umowa, która obowiązywałaby przez 10 lat, obejmowałaby wszystkich zewnętrznych twórców portfeli mobilnych z siedzibą w Europejskim Obszarze Gospodarczym oraz wszystkich użytkowników iOS z Apple ID zarejestrowanym w EOG.

Spółka Tima Cooka ma także zezwalać na korzystanie z tych aplikacji do płatności w sklepach poza EOG. Apple obiecuje również umożliwienie domyślnego ustawienia preferowanych aplikacji płatniczych, czy zapewnienie dostępu do funkcji uwierzytelniania, takich jak FaceID.

Po otrzymaniu informacji zwrotnych od konkurentów i klientów, Komisja Europejska poprosiła Apple o delikatną zmianę niektórych warunków, dzięki czemu porozumienie może zostać zawarte już tego lata – podaje Reuters.

Ostatnie problemy Apple

Niemniej Apple boryka się również z problemami w USA. Dostęp do technologii NFC jest jednym z elementów pozwu, w którym Departament Sprawiedliwości oskarża spółkę o monopolizację rynku smartfonów w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo Apple znalazło się także na celowniku rosyjskiej agencji antymonopolowej – Rosjanie twierdzą że amerykańska firma usunęła rosyjskie aplikacje bankowe i płatnicze ze swojego sklepu App Store.

Z kolei na początku marca Komisja Europejska poinformowała o nałożeniu na Apple kary finansowej w wysokości 1,8 mld euro za stosowanie nieuczciwych praktyk względem konkurencji – chodzi tutaj w szczególności o Spotify. Amerykańska spółka zamierza odwołać się od tej decyzji, a na wyrok sądu w tej sprawie możemy czekać kilka dobrych lat.