Na łamach Fintek.pl mogliście już przeczytać o wideoweryfikacji w Alior Banku i Inbanku. Nie byliśmy pewni jak na to rozwiązanie zareagują regulatorzy rynku. O ile sam proces założenia konta, czy wzięcia pożyczki przez wideoweryfikacje nie wzbudził protestu struktur rządowych, o tyle dostęp do e-administracji to zupełnie inna bajka.

Rozmowa wideo nie równa tej face-to-face

Obecnie Profil Zaufany można zweryfikować bez wychodzenia z domu. Aktywacja PZ jest możliwa za pomocą konta bankowego, ale tylko tego zweryfikowanego w oddziale lub poprzez wizytę kuriera. Alior co prawda na razie nie umożliwia aktywacji Profilu Zaufanego przez swój system transakcyjny, ale niewykluczone, że bank Wojciecha Sobieraja miał takie plany.

Teraz jednak Ministerstwo Cyfryzacji stawia weto. Konta założone w procesie wideoweryfikacji nie będą mogły zostać wykorzystane do aktywacji Profilu Zaufanego. Tak resort argumentuje to w swoim oświadczeniu, które prezentuje serwis PR News:

Podsumowanie stanowiska Ministerstwa Cyfryzacji

Widzimy, że w przepisach kilkukrotnie podkreśla się konieczność fizycznej obecności. Fizyczne okazanie dowodu osobistego, albo innego dokumentu zawierającego nasz nr PESEL – takie wymogi zawarte są w krajowych przepisach. Profil Zaufany można zweryfikować co najmniej poprzez tak zwany średni poziom zabezpieczeń – który zgodnie z unijnym rozporządzeniem wyklucza weryfikację poprzez wideokonferencję.

W najbliższej przyszłości nie wypada spodziewać się zmian w polskiej legislacji. Konto założone poprzez wideoweryfikację będzie trochę niekompletne. Popularność e-administracji pomału rośnie, a możliwość zweryfikowania PZ poprzez system transakcyjny banku jest super wygodną opcją. Ciekawe czy stanowisko Ministerstwa Cyfryzacji zniechęci pozostałe do banki do inwestowania w tą formę biometrii. Po Aliorze następne w kolejce miały być BZ WBK, mBank i PKO BP.